To miejsce, gdzie do słupa żelbetowego domurowano ściankę z pustaków betonowych. Spoina już się otworzyła we wcześniej wymurowanych dolnych warstwach ściany na skutek skurczu betonu.

W tym miejscu powinna być pionowa szczelina dylatacyjna ze skompresowanym wypełnieniaczem, np. ze spienionej gąbki neoprenowej.  

W tym miejscu  zainstalowano również poziomy fartuch z dobrej jakości papy samoprzylepnej. Próby połączenia odcinków takiego fartucha na placu budowy są w zasadzie daremne. Papa powinna być wyczyszczona staranie i łączona na zakład o co najmniej dziesięciocentymetrowej szerokości. Górna krawędź papy klejonej na słup żelbetowy powinna być mocowana listwą dociskową.   

Widać porządny metalowy slot wpuszczony w słup żelbetowy w trakcie zalewania, z częściowo wyciagniętym wypełnieniem styropianowym. W ten slot wpuszcza się koniec kotwy zewnętrznej ściany warstwowej, uformowany w "jaskółczy ogon". W wielu przypadkach taki slot bywa  pominięty w trakcie wylewania betonu, powodując przeróżne późniejsze problemy.